Wiosenna trawa dla koni?

Wbrew pozorom i popularnym sielskim obrazkom, soczyste zielone pastwisko nie jest wcale idealnym rozwiązaniem dla koni, dlatego planując wypasanie koni należy brać pod uwagę wiele bardzo istotnych czynników. 

Zieloniutka wiosenna trawa jest zawsze ogromnie kusząca, jednak w tym wypadku zawsze należy zachować ostrożność i wprowadzać trawę do końskiej diety powoli i z rozwagą. Będzie to korzystne zarówno dla koni, jak i dla pastwisk.

Wiosenna trawa, po zimowym okresie spoczynku, pobudzona zostaje do bardzo intensywnego wzrostu. Świeże wiosenne źdźbła trawy są miękkie i bogate w węglowodany niestrukturalne (NSC). 

NSC? NSC to skrót od non-structural carbohydrates, a pojęcie to dotyczy w tym wypadku zawartości w roślinach fruktanów, cukrów oraz skrobi, które będę dalej nazywać zbiorczo cukrami.

Bogactwo cukrów sprawia, że są wiosenna trawa jest szczególnie smakowita dla koni, a niższy poziom włókna umożliwia jej bardzo szybkie i łapczywe spożywanie. W rezultacie koń w krótkim czasie potrafi spożyć bardzo dużą jej ilość, co może mieć przykre konsekwencje.

Taka sytuacja może odbić się bardzo negatywnie na stanie wrażliwej końskiej mikrobioty, prowadząc do zachwiania jej równowagi, gwałtownych wahań pH w jelitach, a także kolek, biegunek, czy nawet ochwatu. 

Spożyte w tej postaci cukry odpowiadają za duże skoki poziomu glukozy oraz insuliny we krwi!

Zawartość cukrów w trawach?

Znana nam wszystkim ze szkoły fotosynteza odpowiada za zdolność traw do wykorzystywania światła słonecznego, w celu produkcji energii (w postaci cukrów) niezbędnej do kontynuowania ich wzrostu, dojrzewania i wreszcie wydania nasion.

Cukry są produkowane w trawach w ten sposób za dnia, podczas ekspozycji roślin na światło słoneczne i stopniowo wykorzystywane przez roślinę w godzinach nocnych. Okres wiosenny, podczas którego dochodzi do intensywnego wzrostu traw jest dla tych roślin szczególnie pracowity, dlatego wysilają się one, aby zmagazynować jak najwięcej cennych źródeł energii.

Spożyte przez konia wraz z trawą bardziej złożone cukry w procesie trawienia przekształcane są do glukozy. Trafienie do krwioobiegu dużej ilości glukozy wywołuje odpowiedź ze strony trzustki i wydzielenie w odpowiedzi dużej ilości insuliny. Jest to hormon, który odpowiada za transport glukozy z krwi do rozmaitych tkanek.

Niestety przewlekła wysoka zawartość cukrów w diecie, wiąże się z cyklicznym wydzielaniem dużych ilości tego hormonu, co z koleji w skutek bardzo przewlekłej ekspozycji tkanek na kontakt z insuliną, prowadzić może do rozwoju insulinooporności. W rezultacie trzustka wydziela coraz więcej insuliny i tworzy się rodzaj błędnego koła stanowiącego źródło choroby metabolicznej jaką jest insulinooporność. 

Jakie czynniki mogą zwiększać ryzyko?

Pora dnia.

W ciągu dnia trawy produkują cukry, które następnie wykorzystują przez całą noc. Sprawia to, że najwyższe poziomy cukru będą występować w ich źdźbłach w godzinach popołudniowych i wieczornych, a najniższe wcześnie rano. 

Jak to wygląda w praktyce? 

  • Między 4, a 10 rano – najbezpieczniejsze godziny, w których poziom cukrów w trawach jest najniższy. Niektóre źródła rekomendują nawet, żeby ograniczyć ten przedział do godziny 8 rano.
  • Między 10, a 15-17 – poziom cukrów stopniowo wzrasta.
  • Między 15-17, a 4 rano – w godzinach popołudniowych i wieczornych poziom cukrów jest najwyższy (szczyt osiąga zwykle około godz. 17-18), a po zachodzie słońca trawy stopniowo zaczynają wykorzystywać wyprodukowane cukry, dzięki czemu około 4 ich poziom ponownie osiąga stan „wyjściowy”.

Temperatury.

Chłodne noce i przymrozki powstrzymują wzrost traw, co oznacza, że więcej cukrów pozostaje zmagazynowanych w nienaruszonym stanie. Dlatego wczesną wiosną, gdy dni są ciepłe i słoneczne, a w nocy temperatury spadają poniżej 4-5 stopni Celsjusza, trawy będą charakteryzować się szczególnie wysokim poziomem cukrów i należy ich unikać (nawet w godzinach porannych).

Pogoda. 

Podczas dni z dużym nasłonecznieniem poziom cukrów może być z oczywistych względów wyższy, niż w czasie dni pochmurnych.

Opady, czy też nawodnienie pastwisk może również mieć znaczenie, ponieważ lepiej nawodnione trawy będą zawierać więcej wody, a także będzie to sprzyjało szybszemu ich wzrostowi i intensywnemu wykorzystywaniu w tym celu wyprodukowanych w niej cukrów. 

Wysokość trawy. 

Za najbezpieczniejsze uznaje się trawy o długości 15-20 cm, ponieważ najwięcej fruktanów magazynowane jest blisko ziemi, u samej podstawy rośliny. Starsze i mocniej wybujałe źdźbła będą także potencjalnie bogatsze we włókno. 

Oznacza to też, że wbrew pozorom znacznie więcej cukrów może zawierać krótka, mocno zgryziona, czy też bardzo młoda trawa.

Oczywiście dochodzą tu dodatkowe aspekty. Pozytywem będzie fakt, że w przypadku bardzo krótkiej trawy konie po prostu nie będą w stanie spożyć jej w dużej ilości, bo jej ilość będzie sama w sobie bardzo ograniczona. Dodatkowym minusem będzie natomiast to, że w przypadku mocno zgryzionych pastwisk, konie często wraz z trawą pobierają także ziemię, czy korzonki, co sprzyja zapiaszczeniu.

Jak bezpiecznie wprowadzać wiosenną trawę do końskiej diety?

Przede wszystkim stopniowo! 

Optymalnie byłoby zaczynać od 15 min i stopniowo wydłużać też czas co 1 – 2 dni o kolejne 15 min. Wskazane jest, aby nie przekraczać w pierwszym tygodniu kontaktu koni z wiosenną trawą 1 godziny. 

Przyjmuje się, że jeżeli chcemy zapewnić koniom całodniowy pobyt na trawie to bezpiecznie jest dobić w tym systemie „kwadransowym” do przynajmniej 4 – 5 godzin zanim pozwolimy koniom pozostawać na łące cały dzień, czy też całą dobę. Jest to oczywiście nieco uciążliwe organizacyjnie, ale jak najbardziej możliwe. 

W przypadku większości koni nie jednak jest wskazane, aby przebywały na trawie w okresie wiosennym dłużej niż wspomniane 4 godziny.

Jeżeli podczas tego okresu adaptacyjnego pojawią się luźne, zielonkawe kupy lub biegunka to jest to dla nas informacja, że wydłużyliśmy czas wypasu zbyt szybko i należy go zredukować.

Warto także wziąć pod uwagę niższe poziomy cukru w godzinach porannych i wypuszczać konie na pastwiska do godziny 10!

Kolejną rzeczą, o którą warto zadbać jest wypuszczanie na trawę koni „najedzonych”. Podanie im wcześniej siana pozwoli wypełnić brzuszki i nasycić konie, dzięki czemu jest szansa, że nie będą rzucać się na trawę aż tak łapczywie. Siano ma znacznie wyższa zawartość włókna, a to właśnie włókno odpowiada u koni za uczucie „najedzenia”.  

Odpowiednie zarządzanie pastwiskami. Staranne zarządzanie pastwiskami może pozwolić na rotacyjne ich użytkowanie i w ten sposób utrzymywanie trawy pożądanej wysokości, nie dopuszczając do nadmiernego jej zgryzienia. Jeżeli dysponujemy pastwiskami o rożnej jakości, także warto to wykorzystać i na pierwsze pastwisko wiosenne wybrać np. to nieco „uboższe”, gdzie trawa nie jest tak gęsta.

Ryzyko?

Ryzyko związane ze świeżą wiosenną trawą jest dwojakiego rodzaju. 

  • Biegunki, kolki, wahania pH, zaburzenia mikroflory.

Koński przewód pokarmowy, a w szczególności jego niezwykle złożona, symbiotyczna mikroflora to układ bardzo wrażliwy na wszelkie gwałtowniejsze zmiany. Przejście z siana na trawę jest dla nich olbrzymim wyzwaniem, a wiosenna trawa ma zupełnie inną charakterystykę niż siano stanowiące podstawę diety zimowej.

Trawa będzie zdecydowanie bogatsza w cukry oraz białko, ma także znacznie wyższą zawartość wody, przy jednocześnie niższej zawartości włókna.

Duża wilgotność oraz wysoka zawartość cukrów sprzyjają występowaniu w jelitach gwałtownych procesów fermentacyjnych. Fermentacja prowadzi do obniżenia naturalnie zasadowego pH i w efekcie zakwaszenia środowiska jelit grubych (tzw. hindgut acidosos). W ten sposób tworzą się warunki niesprzyjające dla wielu mikrobów zamieszkujących okrężnicę i jelito ślepe, co może doprowadzić do ich wymierania. Zazwyczaj ich miejsce zajmują wtedy inne gatunki, które poradziły sobie lepiej w tych warunkach i w rezultacie dochodzi do poważnego zachwiania równowagi mikroflory jelitowej. Równowaga ta jest niezwykle ważna, a prawidłowa mikroflora ma nieocenioną wartość, ponieważ to właśnie ona umożliwia koniom efektywne trawienie włókna.

Zmiany dietetyczne wprowadzane odpowiednio powoli pozwalają wrażliwym mikroorganizmom przystosować się do nowych warunków. Zmiany nagłe naruszają ich złożoną strukturę.

W efekcie mogą pojawić się biegunki i zaburzenia trawienia/wchłaniania. Może także dojść do nadwyrężenia naturalnej ochronnej bariery jelitowej, co może sprzyjać rozwojowi zatruć lub infekcji. 

Innym skutkiem ubocznym fermentacji będzie wytworzenie nadmiaru gazów. To właśnie ten efekt odpowiada za występowanie tzw. kolek fermentacyjnych. Nagromadzone w świetle przewodu pokarmowego gazy napierają na ściany jelit powodując poważne objawy bólowe i kolki, które mogą stwarzać bezpośrednie zagrożenie życia. 

  • Zaburzenia związane ze skokami poziomu glukozy oraz insuliny – ochwat. 

Ochwat (pododermatitis aseptica diffusa) to aseptyczne (czyli nie-zakaźne), rozlane zapalenie tworzywa kopytowego. W zależności od źródeł szacuje się, że dotyka od 1,5 do nawet ponad 30% koni. 

Ponad 50% przypadków ochwatu wiąże się z nadmiernym spożyciem wysokocukrowych pokarmów, najcześciej trawy, czy pasz zbożowych o wysokim NSC. Jest to tzw. ochwat żywieniowy. 

Ochwat zawiniony przez wysokocukrowe trawy jest na tyle często spotykany, że doczekał się własnej nazwy – Pasture-associated laminitis (PAL) i jest on związany z hiperinsulinemią. Ochwat jest jednak na tyle obszernym tematem, że zasługiwałby na oddzielne omówienie, więc nie będziemy się już dzisiaj zagłębiać w jego szczegóły.

Poza nagłymi przypadkami warto wspomnieć również, że  przewlekła ekspozycja na wysoki poziom cukrów w trawach może sprzyjać rozwojowi otyłości i insulinooporności i zwiększać w przyszłości ryzyko wystąpienia ochwatu i kilku innych konsekwencji zdrowotnych. 

 

W przypadku jakich koni zachować szczególną ostrożność?

  • Z chorobami metabolicznymi (miedzy innymi insulinooporność, zespół Cushinga, czy miopatie, EMS, PSS, RER).
  • Kucy i koni ras prymitywnych.
  • Koni otyłych.
  • Koni po przebytym już ochwacie.
  • Ze skłonnością do biegunek, czy przewlekłymi problemami dotyczącymi przewodu pokarmowego (także z chorobą wrzodową).

 

 

 

Źródła:

Garber, A. – Abrupt dietary changes between grass and hay alter faecal microbiota of ponies. PLoS One, 2020.

L. Kenny – Managing Horse Pasture During and After a Drought, PennState Extension, 2023

L. K. Warren, P. Aravis – Managing Small Acreage Pastures During and After Drought – Colorado State University, 2014

R.J. Geor  Pasture-associated laminitis -Vet Clin North American Equine Pract., 2009

Watts, K. et al. Forage and pasture management for laminitic horses. Clin Techniq Equine Pract. 2004

Fernandes, K.A.-  Resilience of Faecal Microbiota in Stabled Thoroughbred Horses Following Abrupt Dietary Transition between Freshly Cut Pasture and Three Forage-Based Diets. Animals, 2021

Jennifer Weinert-Nelson, USDA-ARS Post-Doc, Caitlin Dolan, Student, Rutgers School of Environmental and Biological Sciences, Carey Williams, Extension Specialist in Equine Management – Non-structural Carbohydrates and Equine Warm-season Grass Pastures – Cooperative Extension Fact Sheet

M. Rokita, M. Szklarz, M. Janeczek – Ochwat – przyczyny, diagnostyka, leczenie, 2018

Julliand, V. – . The Impact of Diet on the Hindgut Microbiome. Journal Equine Vet Sci., 2017

Rowe, J. – Controlling Acidosis in the Equine Hindgut. Rec Adv Anim Nutr Aus, 1995.

Kronfeld, D. – Insulin resistance in the horse: Definition, detection, and dietetics – Journal Animal Sci., 2005.

A. Mirowski – Żywienie a ochwat u koni – Magazyn Weterynaryjny, 2015

Wylie C.E., Collins S.N., Verheyen K.L., Richard Newton J. – Frequency of equine laminitis: a systematic review with quality appraisal of published evidence – Vet. J., 2011

White, L – Carbohydrate reserves of grasses: a review – J Range Manag, 1973

Gordon, M. – The Effects of Nonstructural Carbohydrate Content and Feeding Rate on Glucose and Insulin Response to Meal Feeding in Equine – J Equine Vet Sci, 2007

Cameron, A. – UK Horse Carers’ Experiences of Restricting Grazing When Aiming to Prevent Health Issues in Their Horses. Journal Equine Vet Sci. 2021

Glunk, E. –  Effect of Restricted Pasture Access on Pasture Dry Matter Intake Rate, Dietary Energy Intake, and Fecal pH in Horses. Journal Equine Vet Sci. , 2013

Menzies-Gow, N.J. – Prospective cohort study evaluating risk factors for the development of pasture-associated laminitis in the United Kingdom. Equine Vet Journal, 2017

Zostaw komentarz

0