Z części I wiecie już jaki jest mechanizm powstawania duszności w przebiegu RAO oraz jak taka duszność wygląda.
Z pewnością taki zaawansowany atak duszności jest objawem nie do przegapienia, jednak cały szereg objawów towarzyszących astmie pozostaje niekiedy niedostrzeżony póki choroba poważnie się nie rozwinie.
Niezwykle ważna jest świadomość na co zwracać uwagę, aby móc interweniować od razu po zauważeniu pierwszych potencjalnych objawów. Szybka reakcja właściciela może pozwolić na wykrycie choroby na bardzo wczesnym etapie oraz znaczne spowolnienie jej postępu w przyszłości! To od was zależy komfort i zdrowie waszego konia!
Objawy w przebiegu RAO bywają bardzo zróżnicowane!
Jest to zależne głównie od warunków środowiskowych, stopnia zaawansowania choroby oraz zabiegów podejmowanych przez właściciela, aby przeciwdziałać jej postępowi.
W części I możecie znaleźć tabelkę pomocną przy ocenie stopnia zaawansowania RAO/IAD. Pamiętajcie jednak, że przebieg schorzenia i zestaw towarzyszących mu objawów są kwestią zupełnie indywidualną i u każdego konia wyglądają nieco inaczej!
-
Obniżona tolerancja wysiłkowa
W początkowych stadiach jedynym objawem może być zmniejszona tolerancja wysiłkowa. Koń szybciej się męczy podczas treningów, ma mniej energii, wykazuje spadek kondycji. W trakcie wysiłku mogą pojawiać się szybsze oddechy niż do tej pory, którym zwykle towarzyszy wyraźne rozszerzanie się nozdrzy. Powrót liczby oddechów do normy po zakończonym treningu będzie także trwać dłużej niż zwykle. Zazwyczaj brak objawów w spoczynku.
Oczywiście obniżona tolerancja wysiłkowa może być obserwowana niezależnie od stopnia zaawansowania choroby, jednak szczególnie na początku wychwycenie takich nieprawidłowości jest wyjątkowo trudne, a niekiedy niemożliwe…
Potrzeby oddechowe koni i niesamowite „wysiłkowe” przystosowanie końskich płuc sprawiają, że nawet najmniejsze zaburzenia w obrębie układu oddechowego przekładają się na znaczny spadek ich samopoczucia i wydolności podczas treningu.
Więcej na temat końskich „potrzeb oddechowych” możecie przeczytać w części II.
-
Kaszel
To sztandarowy objaw kojarzony z tym schorzeniem.
Kaszel stanowi naturalny odruch obronny, który umożliwia oczyszczanie dróg oddechowych. Towarzyszy nie tylko chorobom alergicznym, ale także chorobom infekcyjnym. Odruch ten prowokowany jest poprzez podrażnienie zakończeń nerwowych (receptorów) w błonie śluzowej górnych dróg oddechowych (krtani, tchawicy i oskrzeli).
To co należy od razu zaznaczyć poruszając temat kaszlu u koni, to fakt, że u tych zwierząt w warunkach fizjologicznych kaszel nie występuje! Jeżeli u konia pojawia się kaszel (nawet w formie sporadycznych, ale powtarzalnych, pojedynczych kaszlnięć) to jest to dla nas sygnał, że coś jest nie tak!
Zdziwilibyście się jak często lekarze słyszą, że koń jest zdrowy, ale „po prostu musi sobie odkaszlnąć na początku jazdy“, „ma tendencje do przeziębień“, albo „on po prostu tak ma“…
W przypadku wystąpienia u konia kaszlu niezwykle istotne jest ustalenie jego przyczyny.
Chorobom infekcyjnym układu oddechowego, zarówno bakteryjnym, jak i wirusowym, prócz kaszlu towarzyszyć będą zwykle także objawy ogólne takie jak posmutnienie, spadek apetytu, czy podwyższona temperatura ciała. W takich wypadkach konieczna jest oczywiście wizyta lekarza weterynarii.
Infekcje spotykane są najczęściej u koni młodych oraz koni o obniżonej odporności. Czynniki zwiększające ryzyko infekcji bakteryjnych i wirusowych to także częste podróże/transport, brak prawidłowej profilaktyki oraz duża rotacja koni w stajni lub częsty kontakt z obcymi końmi (np. na zawodach).
Przewlekły lub nawracający kaszel utrzymujący się dłużej niż kilkanaście dni może wskazywać na początki RAO lub IAD i jest on także bezwzględnym wskazaniem do konsultacji z lekarzem weterynarii!
Choć kaszel uważany jest za główny objaw towarzyszący RAO, to wbrew pozorom nie zawsze występuje! Przewlekle chorujący koń wcale nie musi regularnie kaszleć.
Przede wszystkim u dobrze prowadzonego konia astmatyka, któremu zapewniamy odpowiednie warunki środowiskowe i możliwie ograniczony kontakt z alergenami, kaszel można niekiedy na bardzo długie okresy czasu całkowicie wyeliminować. Dlatego w sytuacji diagnozy jaką jest RAO tak istotne jest prawidłowe postępowanie! Więcej na ten temat będziecie mogli przeczytać w kolejnych częściach.
W niektórych przypadkach zdarza się także, że nawet ciężko chore konie nie kaszlą lub kaszlą bardzo rzadko. Związane jest to prawdopodobnie ze zmianami degeneracyjnymi i przewlekłymi uszkodzeniami obejmującymi błonę śluzową układu oddechowego chorych koni, w tym także zlokalizowane w niej receptory odpowiadające za prowokowanie odruchu kaszlu. Zmiany takie z czasem doprowadzają do znacznego osłabienia odruchu kaszlu, co utrudnia oczyszczanie dróg oddechowych z zalegającej w nich wydzieliny i przyczynia się do zdecydowanego pogorszenia komfortu oddechowego i stanu zdrowia konia.
-
Wypływ z nosa
Wypływ z nosa należy do objawów wysoce niespecyficznych i może wskazywać na choroby o rozmaitym podłożu – alergiczne, bakteryjne, wirusowe, czy grzybicze. Może towarzyszyć nie tylko chorobom dotyczącym dróg oddechowych, ale także schorzeniom zębów, zatok, kości sitowej, małżowin nosowych lub worków powietrznych.
W przypadku RAO wypływ jest zazwyczaj obustronny, a więc dotyczy obu nozdrzy i pojawia się najczęściej w trakcie wysiłku lub po treningu. Wydzielina u alergików ma zwykle charakter śluzowy lub śluzowo-ropny. Kolor i gęstość wydzieliny bywają różne, od niemal przezroczystej lub białawej, wodnistej wydzieliny, do prezentowanych już w części I glutów o konsystencji zbliżonej do kleju stolarskiego i kolorystyce przypominającej budyń waniliowy! Im jest ona gęstsza, tym bardziej utrudnia swobodny przepływ powietrza przez drogi oddechowe, a zarazem tym trudniej jest koniom usuwać ją z oskrzeli. Wydzielina może niekiedy zawierać także domieszkę krwi. Krew taka może pochodzić zarówno z dolnych, jak i z górnych dróg oddechowych.
Wiem, że temat jest mało apetyczny, ale w celach edukacyjnych udostępniam dla was galerię przykładowych „glutów astmatycznych”, którą udało się skompletować dzięki wspaniałym re-voltowiczkom:
Uwaga! U wielu koni chorujących na astmę wypływ z nosa pojawia się bardzo rzadko. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku koni, które mało się ruszają, koni karmionych z wysoko umieszczonych paśników, czy siatek na siano oraz koni, które potrafią połykać wydzielinę wędrującą z tchawicy w kierunku jamy nosowej w momencie, gdy dociera ona do gardła.
-
Duszność
O mechanizmie duszności pisałam już w części I, ale przypomnę jeszcze raz najważniejsze fakty, które go dotyczą.
Duszność występuje u końskich astmatyków w skutek silnego zwężenia światła oskrzeli i oskrzelików oraz zalegania w drogach oddechowych gęstej wydzieliny, która zwiększa opory przepływu powietrza do płuc, utrudniając tym samym swobodny wdech i wydech.
Utrzymujący się przewlekle stan zapalny z biegiem czasu doprowadza do przebudowy i utraty elastyczności ścian dróg oddechowych. W efekcie ich zmniejszonej elastyczności koniom coraz trudniej jest „wyciskać” powietrze z płuc podczas wydechu. Zjawisko to przypomina nieco działanie wentyla – wdech przychodzi jeszcze względnie łatwo (dzięki podciśnieniu, które powstaje w klatce piersiowej podczas pracy przepony) jednak podczas wydechu, gdy objętość płuc się zmniejsza, zwężenie oskrzeli potęguje się i pozbycie się powietrza z pęcherzyków płucnych okazuje się bardzo trudne.
Koń próbuje się ratować wspomagając działanie przepony dodatkowo naciskiem narządów jamy brzusznej, aby wypchnąć zalegające powietrze z płuc. Uwidacznia się to w postaci napięcia powłok brzusznych w końcowej fazie wydechu, kiedy tworzy się tzw. rynienka oddechowa. Im większa jest duszność tym wyraźniejsza będzie praca tłoczni brzusznej oraz widoczność rynienki oddechowej.
Kolejnym etapem choroby jest rozwinięcie się duszności mieszanej, czyli takiej, która dotyczy zarówno momentu wydechu, jak i wdechu. Zwężenie światła dróg oddechowych staje się tak dotkliwe, że zaczyna utrudniać także fazę wdechu. Świadczyć będzie o tym rozszerzenie nozdrzy oraz uwidocznianie się żeber podczas wdechu.
Warto przyjrzeć się pracy nozdrzy, widoczności żeber oraz poziomej „rynienience oddechowej” uwidaczniającej się podczas pracy tłoczni brzusznej u koni z dusznością mieszaną. Nie sposób nie zwrócić uwagi także na lęk w oczach koni… Duszność to nie tylko ponury objaw chorobowy, ale również stres, strach i cierpienie oraz bezpośrednie zagrożenie życia!
Więcej na temat mechanizm rozwoju duszności znajdziecie w części I.
-
Inne objawy?
W niektórych przypadkach może pojawić się blade, a niekiedy nawet sine zabarwienie błon śluzowych (wynikające z niedotlenienia). Jeżeli dojdzie do zaburzeń krążenia mogą pojawić się także obrzęki okolicy napletka/wymienia oraz znacznie przyspieszone tętno.
Niekiedy dochodzi do wyraźnego wyniszczenia organizmu. Jest to związane z przewlekłym i postępującym charakterem schorzenia. Konie mogą być wyraźnie wychudzone, z zanikami mięśniowymi, w bardzo słabej kondycji.
W skrajnych przypadkach może dochodzić do powstawania zmian w obrębie mięśnia sercowego, w skutek przeciążenia ciśnieniowego prawej komory. Zmiany takie mogą powstawać na tle silnego zwężenia światła naczyń płucnych sąsiadujących z ogniskami rozedmowymi. Powstający w ten sposób zwiększony opór w naczyniach płucnych powoduje przewlekłe obciążenie prawej części serca i prowadzi do zmian przerostowych, ponieważ ściana serca próbuje przystosować się do zwiększonego ciśnienia. Następnie przerost przechodzi po pewnym czasie w rozstrzeń, kiedy pod wpływem ciągłego przeciążenia ściana serca staje się w końcu rozciągnięta, ścieńczała i osłabiona. Znaczne poszerzenie prawej komory może skutkować także niedomykalnością zastawki trójdzielnej. W efekcie dochodzi do kardiomiopatii rozstrzeniowej, której mogą towarzyszyć wszelkie charakterystyczne dla niej objawy. Wśród tych objawów charakterystyczna jest obniżona tolerancja wysiłkowa (osłabienie, bardzo szybkie meczenie się), duszność, zastoje żylne w krążeniu obwodowym (na ich tle najczęściej obrzęki kończyn), dalej obrzęk zastoinowy wątroby i wodobrzusze.
Na szczęście u koni tak zwane „serce płucne” występuje naprawdę rzadko.
Warto zapamiętać:
- Przebieg choroby i nasilenie objawów są bardzo zmienne! Objawy RAO bywają niezwykle zróżnicowane, od niemal niezauważalnych, po bardzo zaawansowane. Stan chorych koni może zmieniać się z dnia na dzień. Podstawowy wpływ na to mają warunki środowiskowe (!), stopień zaawansowania choroby oraz odpowiednie postępowanie właściciela.
- Objawy towarzyszące RAO nie są objawami specyficznymi, dlatego konie predysponowane do rozwoju choroby (np. ze względu na wiek, czy tryb życia) należy szczególnie uważnie obserwować.
- Najczęściej spotykanym, ale zarazem trudnym do wychwycenia, objawem jest obniżona tolerancja wysiłkowa.
- Kaszel u koni nie może być bagatelizowany! Nawet sporadyczne, pojedyncze kaszlnięcia wymagają diagnostyki! Nie czekaj aż choroba bardziej się rozwinie!
- Pojawianie się wypływu z nosa (zwłaszcza po treningu lub w trakcie wysiłku) często towarzyszy RAO, ale jego brak wcale nie oznacza, że w drogach oddechowych nie ma wydzieliny.
- Zapewnienie koniowi chorującemu na astmę odpowiednich warunków może skutecznie zahamować postęp choroby i często pozwala wyeliminować objawy na długi czas!
Na koniec akcent nieco humorystyczny, czyli RAO w National Geographic i Dr Pol w akcji
Źródła:
„Chronic obstructive pulmonary disease: a review“ – T. S. Mair, F. J. Derksen – 2000, „RECURRENT AIRWAY OBSTRUCTION IN HORSES – CLINICAL AND DIAGNOSTIC ASPECTS “ – S. Sabev, 2014, „Nawracająca choroba obturacyjna dróg oddechowych koni – wciąż wiele niewiadomych“ – lek. wet. Olga Witkowska-Piłaszewicz, dr hab Anna Cywińska“ – 2017, „New Information on Heaves in Horses“ – Dr. Joe Pagan – 2012, „Effect of Strenuous Exercise on the Equine Respiratory System“ – Kentucky Equine Research – 2014, „Time dependent alterations in gene expression of interleukin-8 in the bronchial epithelium of horses with recurrent airway obstruction“ – Ainsworth D.M., Wagner B., Franchini M., Grunig G., Erb H.N., Tan J.Y. – 2006, „Effect of a set stabled environmental control on pulmonary function and airway reactivity of COPD affected horses“ – S.Vandenput, D.Votion, D.H.Duvivier, E.Van Erck, N.Anciaux, T.Art, P.Lekeux – 1998, „Choroby układu oddechowego koni“ – wydanie II, Jacek Sikora – 2009 „Postępowanie i leczenie w nagłych przypadkach chorób koni“ – Orsini James A. , Divers Thomas J., „Praktyka kliniczna: konie“ – OLOF DIETZ, BERNHARD HUSKAMP.
Zdjęcia: własne, Aleksandra Żabicka, super re-voltowiczki, Violeta Pencheva on Unsplash, Pixabay, Michael Mroczek on Unsplash.